Jak wykorzystać optymalizację strony dla wyszukiwarek internetowych, by zwiększyć sprzedaż?
Marketing w nieruchomościach zasadniczo, nie różni się niczym od marketingu w jakiejkolwiek innej dziedzinie gospodarki. Wymagania współczesnego klienta, ściśle powiązane są z ogólnodostępnymi technologiami komunikacji – w tym – przede wszystkim z Internetem. Slogan „jeśli nie ma cię w sieci – to nie ma Cię wcale” stał się chlebem powszednim każdego dobrego działu handlowego.
O co chodzi w pozycjonowaniu?
Najpopularniejsza obecnie na całym świecie wyszukiwarka internetowa Google, nieustannie się rozwija. W XXI wieku postęp w dziedzinie IT, a co za tym idzie w dostosowaniu do naszych potrzeb również Internetu, zachodzi w tempie, jakiego dotychczas nie odnotowywano. Wiąże się to z koniecznością opanowywania coraz to nowszych narzędzi, które pozwalają prześcignąć konkurencję w dotarciu do potencjalnego klienta. Opanowanie 350 czynników Google ich i zarządzanie całą tą machiną, stało się niemożliwe dla przeciętnego posiadacza strony internetowej.
Nie jest już tajemnicą, że Google wykorzystuje w procesie pozycjonowania treści ponad 350 różnych czynników, które mają sprawić, że to właśnie nasza oferta pojawi się na pierwszych miejscach w wynikach wyszukiwania. Pozostaje pytanie, które z nich są istotne w przypadku naszej strony. Niestety opanowanie ich i zarządzanie całą tą machiną, stało się niemożliwe dla przeciętnego posiadacza strony internetowej – stąd duży wysyp firm, które specjalizują się właśnie w tej dziedzinie. Omówienie całości rzecz jasna nie jest możliwe w krótkiej publikacji – ale mogę przynajmniej spróbować rozjaśnić trochę tą, mglistą dla wielu osób, stronę Internetu.
Dlaczego domena jest ważna?
Zacznijmy może od tego, że domena składa się z dwóch części – nazwy głównej i rozszerzenia. Obydwa człony są istotne z punktu widzenia pozycjonowania. Weźmy za przykład domenę „geodezyjny. com”. Nazwa główna – czyli „geodezyjny”- wpasowuje się w zakres fraz kluczowych (słów po jakich szuka nas w sieci Klient). Rozszerzenie „com” z kolei, pozwala na odnalezienie tej strony nie tylko mieszkańcom Polski, ale w zasadzie całego świata. Ograniczanie się do rozszerzenia „pl” jest dobre dla firm, które zamierzają działać tylko na rynku krajowym. Kolejna ważna rzecz to długość istnienia domeny w sieci. Im dłużej domena jest aktywna tym lepiej. Jeżeli potrzebujemy stworzyć nową stronę, lub kilka nowych stron, które mają się pozycjonować na te same frazy – nie powinniśmy zmieniać domeny. Lepiej w obrębie tej samej domeny stworzyć tzw. Landing Page – czyli coś w stylu niezależnej podstrony, funkcjonującej jako osobny byt, ale powiązanej z domeną, na której funkcjonuje nasza strona. Takim Landing Page może być dla przykładu „www.nieruchomosci.com/nowe-inwestycje-warszawa” podczas gdy domena główna to „nieruchomosci.com”. Pierwsze człony domeny powinny być nierozerwalnie związane z frazami – tzw. słowami kluczowymi, jakimi będą się posługiwać Klienci, szukający informacji w wybranej branży – przykładowo dla nieuchomości: wynajem.com, mieszkanie.com, biurowce.com, pod-wynajem.com, itd. Przy wyborze domeny należy zwrócić uwagę, czy jest to „nowa” domena, czy też była już kiedyś przez kogoś zarejestrowana. Jeśli była, należy sprawdzić czy nie jest podpięta pod farmy linków etc. Może być bowiem przez to bardzo ciężko wypozycjonować na niej stronę mimo, że byla przecież „wolna” do rejestracji.
Dlaczego treść na stronie ma znaczenie?
Już od pewnego czasu algorytmy wyszukiwarki Google są skonstruowane w taki sposób, aby jakość merytoryczna treści umieszczonej na stronie miała pierwszorzędne znaczenie. Logika w redagowaniu tekstu, tworzenie odpowiednich nagłówków (zawierających słowa kluczowe w mianowniku) a po nich akapitów odnoszących się do tychże słów, oraz oryginalność tekstu – to jedne z najważniejszych aspektów strony, która będzie się dobrze pozycjonować. Oczywiście optymalizacja kodu pod kątem jego czytelności dla robotów indeksujących jest również ważna – ma aż 24% wpływu na pozycję strony (ale tym zajmują się już Webmasterzy).

Zewnętrzne działania pozycjonujące
Żeby wspomóc naszą stronę – zwłaszcza, jeżeli dopiero debiutuje w gąszczu konkurencji, możemy wykorzystywać narzędzia takie jak płatne linki sponsorowane, kampanie AdWords, czy analiza działań konkurencji. Kampanie AdWords są w tej chwili najpopularniejsze – a ich kosztowność jest ściśle powiązana z częstotliwością klikania w naszą reklamę. Są również gwarancją (przy odpowiednim budżecie – co uzależnione jest od poziomu zaangażowania konkurencji), że jeśli klient wpisze w wyszukiwarce wybrane przez nas frazy kluczowe, np. „powierzchnie pod wynajem – Warszawa” – to nasza strona pojawi się na jednym z trzech pierwszych miejsc w wynikach wyszukiwania. Można taką kampanię przeprowadzić czasowo (zwłaszcza na początku), kiedy zależy nam na zaistnieniu w świadomości klientów, że nasza firma działa i jest dostępna. Można też stosować to narzędzie długofalowo – ale wtedy trzeba niestety dysponować odpowiednio dużym budżetem. Reklamy śledzące oraz kampanie produktowe – to inne typy narzędzi płatnych. Ich mechanizmy powiązane są stricte z tym, jak potencjalny klient porusza się po sieci i bazują na jego „zwyczajach”, które wykorzystują do skutecznej promocji. Analiza działań konkurencji to już dużo bardziej zaawansowana sprawa – zazwyczaj, w tym celu należy podjąć współpracę z jedną z firm pozycjonujących, upewniwszy się wcześniej – czy dysponuje ona narzędziami pozwalającymi na taką analizę. Samo stwierdzenie, iż firma posługuje się „narzędziami Google” w procesie pozycjonowania, nie jest niestety żadną gwarancją, że cokolwiek poza niezbędnym minimum otrzymacie Państwo w zamian za wykupienie abonamentu.
Dlaczego w firmach pozycjonerskich wykupuje się abonament?
Dla wielu osób może nie być jasne, dlaczego firmy pozycjonujące najczęściej dążą do podpisania długoterminowych umów, czy wykupienia u nich długich abonamentów. Prawdziwe działania SEO, które spowodują, że Państwa strona ( bez wykupywania reklamy w AdWords) będzie się pojawiać na pierwszych miejscach w wynikach wyszukiwania, to żmudna długotrwała praca, pewnym czasie. Dlatego firma pozycjonującą musi w pewnym sensie „zmusić” Klienta do cierpliwości, a przez to wypracować realną poprawę w wypozycjonowaniu strony. Ponadto – profesjonalne firmy pozycjonujące, posługują się płatnymi narzędziami do analizy konkurencji, analizy siły działania fraz kluczowych, oraz wielu innych analiz – muszą więc zapewnić sobie pewną ciągłość. Odnalezienie się w gąszczu informacji jakich dostarczają te narzędzia, ich interpretacja i kolejne działania – wymagają wiedzy i doświadczenia – ale jednocześnie dają wymierne efekty.
Jak Cię widzą tak Cię piszą
To przysłowie śmiało można dzisiaj odnieść do relacji „nasza strona – roboty wyszukujące”. W dziedzinie nieruchomości posługiwanie się fotografiami to podstawa. Dla robotów zdjęcia stanowią taką samą treść jak zwykły tekst – dlatego muszą być umieszczone na stronie w odpowiedni sposób. Pamiętajmy również o kontekstowym (zawierającym słowa kluczowe) opisie zdjęcia, oraz o opisie alternatywnym (pozwalającym osobom niewidomym dowiedzieć się co jest na zdjęciu).
Wielkość zdjęć (nigdy nie wrzucajmy na stronę zdjęć bezpośrednio pobranych z aparatów fotograficznych lub telefonów) musi być dostosowana do wymagań internetowych czyli: rozdzielczość 72 dpi, waga najlepiej nie przekraczająca 200 kb dla największych zdjęć. W sieci można znaleźć wiele programów służących do zmniejszania wielkości zdjęć i przystosowywania ich pod Internet – posługujmy się więc nimi – bo nie tylko, nie spowolnimy naszej strony do granic możliwości, ale również damy znać robotom przeszukującym naszą stronę, że jest zbudowana zgodnie ze standardami i powinna w związku z tym być promowana. Pamiętajmy również o kontekstowym (zawierającym słowa kluczowe) opisie zdjęcia, oraz o opisie alternatywnym (pozwalającym osobom niewidomym dowiedzieć się co jest na zdjęciu).

Aktualizuj swoją stronę – to się opłaci
Sztuczna inteligencja, którą Google wdrożyło do swojego silnika indeksującego strony, analizuje również to, jak często pojawiają się nowe, unikalne treści na naszych stronach. Jeżeli, jak w branży nieruchomości, nowe treści nie pojawiają się z taką częstotliwością jak – raz w tygodniu – można je zastąpić wpisami na blogu – i na nim umieszczać istotne informacje branżowe, różne treści z poradami, czy nowelizacjami prawa w zakresie facility lub property management. Blog, który jest kolejną podstroną umieszczoną na naszej domenie – doskonale będzie się wpisywał w schemat promowany przez Google.
Jak to właściwie jest z tymi linkami?
Kolejnym zagadnieniem są, osławione już niejednokrotnie, linki – do i z – innych stron. Sam fakt połączenia podstron wewnątrz naszej strony odpowiednimi tzw. linkami wewnętrznymi, oraz linkowanie do innych stron, jest jak najbardziej pozytywny – pod warunkiem, że wypływa z naturalnych powiązań. Stosowane do niedawna tzw. farm linków – w tej chwili może skutkować jedynie spadkiem w rankingu, lub wręcz umieszczeniem naszej domeny na czarnej liście Google. Obecnie rozpoznaje się to zjawisko, jako tzw. „czarne SEO”, które traktowane jest jako łamanie prawa. Nie dziwmy się więc, że kiedy będziemy próbowali sztucznie powiązać naszą stronę z dużą ilością innych stron, lub gdy zaczniemy wysyłać nachalny spam do potencjalnych klientów – Google nie przejdzie obok tego obojętnie. A powrót na poprzednią pozycję będzie wyjątkowo trudny i czasochłonny.
Kopiowanie artykułu lub jego fragmentów bez zgody autora zabronione.
Autor: Jan Pająk
Tłumaczenie: Julia Pająk